Podział majątku wspólnego a kredyt na mieszkanie


Data publikacji: 08.01.2014 |


Od wielu lat problematyczna jest kwestia wpływu kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania na podział majątku wspólnego.

W postępowaniu o podział majątku wspólnego zasadą jest, że długi małżonków nie podlegają podziałowi, a więc w sprawie o podział majątku wspólnego dzielone są tylko aktywa, w tym przypadku mieszkanie, a kredyt w ogóle nie jest przez Sąd brany pod uwagę.

W postanowieniu z dnia 22 kwietnia 1999 roku Sąd Najwyższy stwierdził, że majątek wspólny małżonków podlegający podziałowi nie obejmuje pasywów. Podziałowi nie podlegają zatem długi niespłacone. Praktyka sądowa jednak wyjątkowo dopuszcza w razie zgodnego stanowiska uczestników postępowania obciążenie jednego z nich obowiązkiem spłacenia długu ze skutkiem tylko wobec innego uczestnika postępowania (II CKN 300/98 Opubl: Legalis).

W praktyce wygląda to w ten sposób, że Sąd przyznaje mieszkanie jednemu z małżonków z obowiązkiem spłaty drugiego małżonka. Wysokość spłaty przeważnie stanowi połowę wartości rynkowej nieruchomości, bez uwzględnienia istniejącego na nieruchomości obciążenia w postaci hipoteki na rzecz banku.

Natomiast w interesie małżonków jest prowadzenie rozmów z bankiem na temat przejęcia kredytu przez jednego z małżonków (przejecie długu na podstawie art. 519 §1 Kodeksu cywilnego). Jeżeli bank wyrazi zgodę na przejecie długu przez jednego z małżonków, drugi przestaje być zobowiązany do spłaty. W sytuacji gdy bank takiej zgody nie wyraża, oboje małżonkowie wciąż są solidarnie zobowiązani do spłaty kredytu. Jeżeli kredyt zostanie spłacony przez jednego z małżonków, to przysługuje mu prawo regresu, tj. domagania się zwrotu spłaconej tytułem kredytu kwoty od drugiego małżonka na podstawie przepisów o solidarności dłużników (art. 376 §1 Kodeksu cywilnego).

Można się jednak spotkać z poglądami, iż takie dochodzenie od byłego małżonka zwrotu połowy spłaconego kredytu w odrębnym postępowaniu nie jest możliwe, gdyż zgodnie z art. 618 §3 Kodeksu postępowania cywilnego po uprawomocnieniu się postanowienia o podziale majątku wspólnego nie jest możliwe dochodzenie roszczeń wynikających ze współwłasności rzeczy.

Taki pogląd został wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2004 roku, sygn. akt: II CK 538/03 (Opubl.: Legalis):

1. Jeżeli nieruchomość w wyniku podziału majątku wspólnego przypadła uczestnikowi, którego obciążono na rzecz wnioskodawcy określoną kwotą z tytułu wyrównania wartości udziałów w majątku wspólnym, to przede wszystkim uczestnika, jako właściciela lokalu i dłużnika rzeczowego, obciąża uregulowanie należności na rzecz wierzyciela wynikającej z wpisu hipoteki. Nieuwzględnienie zatem przy ustaleniu dopłat przez uczestnika wysokości obciążającej nieruchomość hipoteki może doprowadzić do tego, że uczestnik jako dłużnik rzeczowy spłaci sam dług hipoteczny, w którym wnioskodawca nie będzie już partycypował, zwłaszcza że uczestnik nie będzie mógł przeciwko niemu skutecznie dochodzić z tego tytułu swych roszczeń (art. 618 § 3 KPC).

2. Przy szacowaniu składników majątku wspólnego należy uwzględnić obciążenie zmierzające rzeczywistą wartość tych składników majątkowych, w szczególności obciążenie o charakterze prawnorzeczowym, za które ponosi odpowiedzialność każdorazowy właściciel nieruchomości, zwłaszcza obciążenie hipoteką i prawami dożywocia. Wartość takich obciążeń odlicza się zarówno przy ustalaniu składników majątku wspólnego, jak i przy zaliczeniu wartości przyznanej jednemu z małżonków nieruchomości na poczet przysługującego mu udziału w majątku wspólnym.

W związku z argumentacją powołaną w powyższym orzeczeniu coraz częściej przebija się w orzecznictwie koncepcja, aby przy wycenie nieruchomości podlegającej spłacie uwzględniać fakt, że jest ona obciążona hipoteką na rzecz banku. Oznacza to, iż wartość mieszkania w sprawie o podział majątku wspólnego jest niższa, a co za tym idzie spłata na rzecz małżonka, któremu nie przyznano mieszkania jest również niższa. Takie rozstrzygnięcie rodzi po stronie małżonka, któremu przysądzono mieszkanie obowiązek dalszej spłaty kredytu. W stosunku do banku, w przypadku braku przejęcia długu, wciąż oboje małżonkowie są zobowiązani do spłaty kredytu.

Powyższy pogląd został wyrażony w Postanowieniu Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 21 stycznia 2010 roku (I CSK 205/09 Opubl: Legali):

Wartość lokalu, będącego przedmiotem podziału w sprawie o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, powinna być ustalona przy uwzględnieniu hipoteki obciążającej ten lokal.

W sytuacji uwzględnienia obciążenia nieruchomości w postaci hipoteki, małżonek, któremu przyznano nieruchomość nie powinien domagać się spłaty kredytu od drugiego z małżonków. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 02 kwietnia 2009 roku, sygn. akt: IV CSK 566/08 (Opubl: Monitor Prawniczy rok 2009, Nr 9, str. 466):

W razie zmniejszenia dla celów podziału wartości dóbr wchodzących w skład majątku dorobkowego o związane z nimi zadłużenie, osoba, której przyznano je w naturze nie ma prawa żądać od byłego współmałżonka udziału w spłacie tych obciążeń.

W przypadku powyższego rozwiązania problematyczna jest kwestia, czy hipotekę należy uwzględnić w jej nominalnej wysokości, czy w wysokości rzeczywistego zadłużenia pozostającego do spłaty.

Dokładna analiza problematyki prowadzi do wniosku, iż żadne z powyższych rozwiązań nie chroni w pełni interesów małżonków w sprawie o podział majątku wspólnego, tj. mieszkania kupionego na kredyt hipoteczny, a co za tym idzie słuszne są postulaty o uregulowanie przedmiotowej kwestii w przepisach w sposób wyraźny, albowiem jest to zagadnienie coraz częściej występujące w praktyce.

< powrót do listy wpisów


Wybrana tematyka porad prawnych

Aktualności

więcej aktualności >

Strona korzysta z plików Cookies do celów analitycznych i w celu zapewnienia większej wygody korzystania ze strony. Więcej szczegółów na temat Cookies w Polityce Prywatności

X